W pierwszym dniu emerytury wysoki urzędnik banku przebiega myślą całe swoje dotychczasowe życie. Czyta trzy listy - dwa pierwsze dotyczą jego kariery zawodowej, trzeci list - jego małżeństwa i mówi o niewierności Adele, którą poślubił po śmierci pierwszej żony. Piękna Adele, młodsza o dwadzieścia pięć lat wdowa, to modliszka nienasycona w swoich erotycznych apetytach, a zarazem kobieta ambitna, złakniona luksusu i prestiżu. On te potrzeby potrafi w pewnej mierze zaspokoić, gdyż posiada majątek i pozycję społeczną, ale jest człowiekiem bez właściwości. Tak bardzo, że pozostaje bezimienny, narrator nawet nie wymienia jego nazwiska, wystarcza mu sam zaimek.
Tytułowy szary kostium jest kluczowym rekwizytem powieści, który pojawi się także w finale. Piękna Adele wkłada go w szczególnych okolicznościach, jako zwiastun końca żałoby bądź jej zapowiedź. Postać Adele, wzorowana na znanym w literaturze wizerunku femme fatale, przywodzi na myśl bohaterki Maupassanta, Balzaca czy Pierre’a Louÿsa
Camilleri jak nikt potrafi połączyć wzruszenie i tragedię z ironią i humorem sytuacyjnym. W Szarym kostiumie na próżno będziemy się rozglądać za tym ostatnim. Szary kostium to powiastka krótka, na pozór banalna, a jednak przypominająca drzazgę wbitą pod paznokieć. Czytasz, uśmiechasz się z lekceważeniem, myślisz, że szybko zapomnisz. Jednak nie zapominasz. Zbrodnia jest zbrodnią, chociaż to nie kryminał, z których Camilleri jest tak dobrze znany w Polsce. A zbrodnię popełnia na sobie główny, choć bezimienny do samego końca bohater...
więcej na blogu autorki tutaj >>
Andrea Camilleri opowiada o tym co różni go od komisarza Montalbano, miłości do dobrej kuchni, sycylijskim poczuciu humoru i...